Witajcie,
natchniona coraz cieplejszymi powiewami wiatru, postanowiłam dzisiaj podzielić się z Wami historią mojego najnowszego romansu. Zapraszam na w pełni wiosenną opowieść - z trawą, kwiatami i innymi roślinkami w tle.
Wiosna sprzyja romansom. Słoneczna pogoda poprawia nam nastrój, leciutki wietrzyk pogłębia poczucie wolności. Zmęczona rutyną postanowiłam się zakochać... Początek mojej historii jest banalny - zaczęło się niewinnie, a okazało się, że to miłość od pierwszego wejrzenia...
Zaczęło się od dojrzewania. Któregoś słonecznego dnia zebrałam niemal wszystkie moje kosmetyki do kupy i z zupełną dokładnością przyjrzałam się etykietkom ze składem. Nigdy wcześniej nie brałam tego pod uwagę - liczył się kolor, zapach i działanie - bez względu na ilość chemikaliów napchanych do estetycznego opakowania. Wpisując w wyszukiwarkę kolejne nazwy składników byłam coraz bardziej wściekła. "Tego używa się również do produkcji płynu do podłóg", "Tym uszczelnia się okna". Postanowiłam coś zmienić.
Przechodząc obok kolorowej witryny poczułam "to coś". Wzięłam do ręki pierwszy lepszy produkt - odżywkę do włosów - "bez parabenów, bez barwników, bez perfum. Naturalny proces przetwarzania roślin." Byłam zauroczona. Przyspieszone bicie serduszka i błysk w oku zwieńczyło uroczyste powąchanie - poczułam się jakbym wsadziła nos w trawę na obficie obsypanej kwiatami łące.
Zakochałam się. Nieco później doczytałam, że mój obiekt westchnień - Yves Rocher - to marka z olbrzymim doświadczeniem, umiejscowiona w samym sercu kosmetycznego raju - we Francji. WSZYSTKIE produkty są tworzone na bazie 1100 roślin, które sami uprawiają w cudownym ogrodzie botanicznym La Gacilly. Tworzą kosmetyki z poszanowaniem natury, jednocześnie dbając o Ziemię.
Nie mogłam się powstrzymać - od razu kupiłam kilka najbardziej interesujących mnie produktów - w tym żel do twarzy z rumiankiem, płyn do demakijażu z bławatkiem i odżywkę z olejkiem jojoba. Już po kilku dniach stosowania zauważyłam ZNACZNĄ POPRAWĘ kondycji włosów i cery. Naturalność i staranność przygotowania moich nowych perełek okazała się zbawienna dla mojego ciała.
Przy kolejnych zakupach marka Yves Rocher rozkochała mnie w sobie na zabój. Za przystąpienie do programu lojalnościowego otrzymałam w prezencie doskonały tusz do rzęs, pakiet próbek oraz kilka atrakcyjnych rabatów ( np. -40% na wybrany kosmetyk).
I jak tu się nie zakochać? :) Piękno, skuteczność, naturalność, delikatność, przystępna cena, łatwa dostępność - i to wszystko w jednym!
Już niebawem będą pojawiać się recenzje kosmetyków. Gorąco zachęcam do zapoznania się z każdą z nich. :) A Wy? Znacie kosmetyki YR? Zwracacie uwagę na skład tych, których używacie?
ta marka od dluzszego czasu za mna chodzi! ! i az wstyd przyznac ale jeszcze nic ich firmy nie mialam :(
OdpowiedzUsuńczekam na Twoje recenzje-bo swoją drogą swietnie się ciebie czyta;) wstep o zakochaniu super :D
co powiesz na wzajemna obserwacje???:)
rozmaitowo.blogspot.com
Chyba czuję się skuszona tym romansem :)
OdpowiedzUsuńa ja myślałam o jakiejś miłosnej historii z jakimś panem :D Świetny wstęp ;)
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/
Nie mam kosmetyków z YR :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Kurcze, właśnie znudził mi się mój Loreal ;) może wypróbuję, bo zachęcają tym, że sami uprawiają roślinki ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, flawstyle.blogspot.com
miałam kilka kosmetyków ich firmy i także je polubiłam :)
OdpowiedzUsuńciekawy post :3
OdpowiedzUsuńinteresująca ta marka :*
gabrielle-fashion.blogspot.com
Ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta marka od dłuższego czasu ale niestety nie jest u mnie dostępna w żadnym sklepie, ani zielarskim.
A na internecie nie chcę kupować .
http://zyjewmoimwlasnymswiecie.blogspot.com/
Bardzo ciekawy post, niestety ja nie używam kosmetyków ^^
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Pozdrawiam i obserwuje bloga, jeśli mój ci się spodoba zapraszam także do obserwowania ;)
http://niebioeski.blogspot.com/
Bardzo ciekawy post!
OdpowiedzUsuńJa nie używam tych kosmetyków, ale może kiedyś ich wypróbuję :)
Pozdrawiam cieplutko ;*
✿by Sylwia - klik✿
Hi there babe, u ok?
OdpowiedzUsuńLovely blog and post, I like your style of writing,
thanks for sharing this with us.
A tak wogle to tez jestem polka :P
Follow back if you don't mind.
Visit me whenever you have time;
New post; BIG BOOTY IN 30 DAYS!
www.its-dominica.blogspot.co.uk
Anyway have a lovely week!
Stay in touch.
Kisses!
Dominica S.
Jakiś czas temu razem z mamą zamawialam ich produkty, trochę za nimi tęsknię.
OdpowiedzUsuńWHITEZUZ - KLIK
Ale dużo kosmetyków :) bardzo ciekawe produkty :P
OdpowiedzUsuńKonkursy internetowe
Teraz to każdy produkt ma w sobie większość chemikaliów :)
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Nie słyszałam nigdy o tej firmie :p
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Też nigdy nie zwracałam uwagi na skład moich kosmetyków, ale w olnej chwili muszę do tego zasiąść. O tej firmie nigdy nie słyszałam, ale z Twojej opinii wynika że jest godna uwagi!
OdpowiedzUsuńMój blog - jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj ♥
Uwielbiam produkty z tej firmy <3! Bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć u mnie w poście w linki z ubraniami? :) http://nataliexbrunette.blogspot.com/2015/04/yap-i-definetely-love-t-shirts.html
Masz piekne paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńwww.aroundempty.blogspot.com
nie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny xx
LIFE PLAN BY KLAUDIA
Wow, nigdy nie pomyślałam o tym całym składzie ;-; Nie znam tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńhttp://polgiaa.blogspot.com/